Tłumaczenie wierszyków dla dzieci
Kilka dni temu wydawnictwo książek dla dzieci Dziwimisie obdarzyło mnie sporym kredytem zaufania i zleciło do przetłumaczenia wierszyk dla dzieci. Wierszyk dotyczył pępka i był… rymowany! Przyznam szczerze, że była to moja pierwsza próba przetłumaczenia rymowanego dzieła. Musiałam zapytać sama siebie: jak przetłumaczyć wierszyk dla dzieci?
Nie trzymaj się kurczowo oryginału
Szybko okazało się, że trzymanie się oryginału w tłumaczeniu jest po prostu niemożliwe. Tłumacz musi w pewien sposób balansować między znaczeniami – mam wrażenie, że udało mi się zachować zabawny wydźwięk tekstu, związany z pępkiem, brzuchem, zwierzątkami i różnymi rzeczami do zabawy – pilnując, by tekst rymował się w ten sam sposób. Szczerze mówiąc bardzo mi się to kombinowanie i balansowanie podobało. To dla mnie esencja tej pracy – czyli praca z tekstem i słowem. Jeśli wiesz jak przetłumaczyć wierszyk dla dzieci, będziesz też wiedział, jak przetłumaczyć inne teksty – wszystko jest kwestią wiedzy, wyczucia i żmudnej pracy.

Mam nadzieję, że to nie ostatni wierszyk
Chciałabym tutaj podziękować wydawnictwu Dziwimisie za zaufanie. Wiem, że w kolejce czekają już inne wierszyki oraz mam feedback, że tłumaczenie wyszło bardzo dobrze. Mam więc cichą nadzieję, że przede mną kolejne rymowane wyzwania, szczególnie, że tematyka literatury dziecięcej jest mi ostatnio bardzo bliska. Co najważniejsze, już wiem, jak przetłumaczyć wierszyk dla dzieci.
Zapraszam do odwiedzenia strony: https://dziwimisie.pl/