Tłumaczenie mowy potocznej
Ciekawym doświadczeniem i zarazem wyzwaniem dla mnie jako tłumacza języka angielskiego jest przekład tekstów literackich, w których bohaterowie posługują się idolektem, gwarą, slangiem bądź językiem kolokwialnym, zarówno w języku polskim, jak i anielskim. Taki tekst do tłumaczenia może być dosłownie naszpikowany wyrazami lub sformułowaniami brzmiącymi zupełnie nieliteracko.
W wielu pozycjach z literatury światowej, mamy do czynienia z takimi właśnie przykładami i przekładami różnych odmian językowych, w tym często języka bohaterów pochodzących z tak zwanych „nizin społecznych”, jak chociażby kwiaciarka Eliza z Pigmaliona Georga Bernarda Shawa lub w książce Służące Kathryn Stockett. Z pewnością stosowanie tego typu niepoprawnych literacko słów w książkach jest bardzo korzystne dla ich poczytności, uatrakcyjnia ich treść i pobudza wyobraźnię czytelnika, nierzadko też wprowadza humor. Dla tłumacza w parze językowej język polski-język angielski jest to jednak swego rodzaju łamigłówka, ponieważ tekst po przetłumaczeniu musi być pod względem literackim równie dobry jak w oryginale.
Zdecydowanie wygodniejsze jest tłumaczenie na język polski, w którym swobodnie tworzymy nowe słowa na potrzeby przekładu. Nieco inaczej jest z tłumaczeniem na język angielski. Co zrobić, kiedy w tekście zobaczymy słowo tutej, dzisiej, piersze, lubieją, wziąść. Tłumacząc w którąkolwiek stronę trzeba zwracać uwagę na to o czym jest tekst do tłumaczenia, gdzie geograficznie umiejscowiona jest ewentualna akcja, jaki okres historyczny jest opisywany, itp. To wszystko po to, aby zarówno w przekładzie na język polski, jak i na język angielski użyć adekwatnych sformułowań. Wprawny tłumacz do rozwiązania takiego ”kłopotu” może posłużyć się albo własnym doświadczeniem, choćby z podróży lub oczytaniem w literaturze odnoszącej się do danego okresu lub klasy społecznej.
Osobiście często stykam się w tekstach do tłumaczenia właśnie z idiolektami, kolokwializmami, czy gwarą. Muszę przyznać, że przekład takich właśnie tekstów bardzo poszerza horyzonty i ubogaca warsztat translatora.