Tłumaczenia dla turystyki
Tłumaczenia dla turystyki
Tłumaczenie dla branży turystycznej najczęściej związane jest z bardzo ciekawymi tekstami w języku polskim, czy angielskim, dotyczącymi podróży, ciekawych miejsc, atrakcji turystycznych, historii, itd.itp. Tłumaczenie tekstów turystycznych na angielski ma więc w sobie pewien pierwiastek nowości i może zapewnić tłumaczowi języka angielskiego dawkę wiedzy na temat ciekawych miejsc i ludzi.
Źródło: http://asmithblog.com/
Tłumaczę teksty na stronę poświęconą przeróżnym zamkom w kraju i za granicą. Przetłumaczyłam już kilkanaście opisów polskich zamków na angielski i zamków znajdujących się za granicą na polski – jest to strona dwujęzyczna. Teoretycznie, powinnam mieć więc wiedzę o zamkach w małym palcu… niestety, nie wiem, jak mają inni tłumacze, ale wiedza merytoryczna związana z tłumaczonymi przeze mnie tekstami w bardzo niewielkim stopniu zostaje mi w głowie. Oczywiście, nie oznacza to, że nie czytam tych tekstów dokładnie, wręcz przeciwnie, tłumaczenie ulotek, przewodników, czy opisów zabytków, tak samo jak innych tekstów, wymaga pełnego zrozumienia tekstu oryginału. Mimo wszystko ta rozumiana przeze mnie treść jest w większości chyba przyswajana przez pamięć krótkotrwałą. Tak jakby proces tłumaczenia skupiał się jednak bardziej na strukturze tekstu i nie było już tu miejsca na uczenie się nowych rzeczy.
Innym zleceniem na tłumaczenie związanym z branżą turystyczną było tłumaczenie opisów pod zdjęciami w albumie poświęconym pewnemu miastu. Tłumaczenie na angielski było o tyle trudne, że nie były mi udostępnione same zdjęcia, które niewątpliwie ułatwiłyby pracę. Zlecający często zapominają o pełnym kontekście tłumaczenia, który jest im dostępny, ale jest chyba uważany za zbędny tłumaczowi. Nic bardziej błędnego – im więcej informacji o tłumaczonym tekście, tym lepiej dla efektu końcowego. Na szczęście opisy pod zdjęciami były dość obrazowe i myślę, że nie było w wersji angielskiej albumu żadnych zgrzytów.